Po niespelna 3 dniach podrozy w tym 17 godz latania,dotarlismy do Darwin.Oczywiscie na lotniskach nie obylo sie bez malych problemow.No coz,nastepnym razem bedzie lepiej.A wiec, wyladowalismy w Darwin o 02:30,Michal przyjechal po nas wczesnym rankiem gdzie nastepnie po wspolnym sniadaniu razem udalismy sie do Kakadu National Park.
ps.Ania, jajka byly naprawde dobre:)
Temp. w Darwin nas nie oszczedzila,przy 47 stopniowym upale ,uparcie dazylismy do celu.Na zlosc wszystkim ,samochod naszych wspoltowarzyszy podrozy odmowil nam posluszenstwa.Ale dzieki manualnym zdolnosciom naszych chlopcow ,ruszylismy dalej.
Udalo sie :)))
Park jest niesamowitym miejscem ,o czym mozecie osobiscie przekonac sie ,ogladajac zdjecia ponizej.
Nocleg na polu namiot. w Jabiru 10 $ AU/os
Na bijna 3 dagen reizen waarvan 17 uur vliegen,zijn we aangekomen om 02:30 uur in Darwin.Onze vriend Michal heeft ons om 06:00 uur opgahaald en na het ontbijt samen met zijn vrouw Ania ,zijn we vertroken richting Kakadu N.P..
De temp. was niet lief voor ons en in 47 graden moesten we rond 300 km doorbrengen .
Net of dat het niet genoeh was ,heeft onze auto het opgeven,maar na de improvisatie konden we verder. K.N.P. is een prachtige plek waar je kunt zien op de foto`s beneden.